wydarzenia komentarze
Motto: Bóg stworzył morze, a my łódź. Bóg stworzył wiatr, a my żagiel. Bóg stworzył ciszę bezwietrzną, a my wiosła. - Przysłowie afrykańskie.
Horoskop trzęsienia ziemi koło Japonii 11.03.2011. - Tekst zaktualizowany 15.04.2011.
Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się na morzu, 130 km od wybrzeża, hipocentrum na głębokości ok. 10 km. Po 4 minutach TV podała wiadomość o trzęsieniu, po 9 minutach ogłoszono ostrzeżenie o tsunami.
Uran z Neptunem robią aspekty do Węzłów Księżycowych. Uran zaraz zmieni znak i przejdzie do Barana. Poza tym horoskop jest bardzo plutoniczny, przez silny dom 8. i Plutona widocznego w kreacyjnym domu 5 w Koziorożcu.
W Japonii jest około 80 czynnych wulkanów z kilkuset znajdujących się na Oceanie Spokojnym oraz 54 reaktorów atomowych plus 3 w budowie i 11 w planach. - Reaktor 1 Fukushima 1 (gdzie nastąpiła eksplozja) miał być wyłączony w marcu 2011, bo miał ponad 40 lat. Awaria nstąpiła więc w ostatniej chwili. Jego budowa rozpoczęła się 31. lipca 1967, a 17. listopada 1970 został włączony do sieci. - Informacje są formułowane oględnie i dlatego są niezbyt przejrzyste, ale reaktorów jest tam 10, z tego 3 wyłączone wczęśniej z powodu przeglądu. Być może 7 reaktorów jest teraz w krytycznym stanie, już to z racji wieku(?), ale raczej, jak się domyślam, na skutek trzęsienia ziemi.
Podaję na podstawie:: Explosion im Atomkraftwerk. Japan droht nukleare Katastrophe http://www.faz.net/-01pjb6
Uszkodzone są elektrownie atomowe w kraju, który technologicznie przygotował się na katastrofy, ale który jest politycznie w trudnej sytuacji. Trwają walki partyjne, szefowie rządów się zmieniają co rok i nie zdążają z wprowadzaniem długofalowych programów. Wielka Japonia jest jak w letargu obok rosnących Chin.
Horoskop pokazuje wydarzenie, w którym trzeba nadążać za wypadkami - obsada prawej strony. Spektakularne, bez względu na to, jak tragiczne - obsada górnej części, Asc. Lwa. Informacje udzielane są, gdy już nie można ich ukryć - silny dom 8,., Saturn w domu 3. Szkody ponosi lud, ziemia, ciało - trudne aspekty Księżyca.
Dalsza część tekstu znajduje się pod rysunkami horoskopów.
13.03.2011
Stosunki społeczne w Azji utrudniają przepływ niewygodnych informacji, bo ludzie wspierają i chronią się wzajemnie. Rządy chcą uchodzić za "dobrych starszych", a w obecnej sytuacji chcą uniknąć paniki, więc też nie przyśpieszają ogłaszania nowości.
Przypomnijmy. Wybuch w Czerrnobylu miał miejsce 26. kwietnia 1986. Przyczyną był błąd konstrukcyjny oraz błędy obsługi. W efekcie zginęło wg WHO 14 - 17 tys osób. Inni mówią nawet o 100 tys ofiar. W budowę sarkofagu było zaangażowanych 500 tys - 1 mln osób, głównie młodych żołnierzy, pracujących w minutowych akcjach, którzy nie mieli pojęcia, na co są narażeni. Radiokatywna chmura obiegła cały świat i opad dotknął wszystkich.
Teraz w Japonii przestało działać chłodzenie trzeciego reaktora (co oznacza zagrożenie kolejnym wybuchem). Dopiero za kilka dni okaże się, czy zastosowane środki zaradcze będą efektywne. Są one jednak mało radykalne, bo zakłada się, że reaktory wrócą do eksploatacji (bardzie radykalne metody oznaczałyby wyłączenie reaktorów na zawsze). - Poza tym też można mówić o wadach konstrukcyjnych, a przynajmniej o ryzykownych oszczednościach na etapie planowania i budowy, ponieważ na wypadek braku prądu w sieci wybudowano generatory prądu napędzane silnikami dieslowskimi, uchodzące za awaryjne i niepewne w trudnych waunkach, co się potwierdziło. Gdy nie działają generatory, prąd pobierany jest z akumulatorów, ale wystarcza tylko na krótki czas. - Gdy nie działa chłodzenie, to niebezpieczeństwo narasta. - Generalnie, te zagrożone reaktory są stare, konstrukcyjnie dość prostego typu, co ma zalety inwestycyjne, ale utrudnia kontrolę i naprawy. Zwielokrotnione systemy zabezpieczeń są drogie w budowie i eksploatacji, ale bez nich ryzyko jest wysokie.
W horoskopie trzęsienia ziemi w domu 9. jest Prozerpina (władczyni Byka). Pytanie: jaką wartość ma świadomość? - Wiele planet jest w domu 8. i progresywnie przejdzie do domu 9. A więc świadomość powinna wzrastać i być może zostanie zmienione prawo.
Elektrownie atomowe są narażone na awarie podczas katastrof naturalnych oraz podczas konfliktów militarnych. Dla niektórych państw mogą być i są furtką do badań militarnych. - Jak widać, jest to technologia ryzykowna i groźna.
Trzęsienia ziemi w Japonii są na porządku dziennym. Jak piszą cudzoziemcy pracujący w Japonii, Japończycy są do nich przyzwyczajemi. Ale, jak widać, samo przyzwyczajenie nie chroni. Teraz przypuszcza się, że ofiar będzie więcej niż 10 tys. Najbezpieczniejsze są wieżowce, bo są budowane na amortyzatorach. Zalewem tsunami najbardziej zagrożone są nisko położene tereny przemysłowe oraz budownictwo niskie. W roku 1923 było 140 tys ofiar. W roku 1995 koszty wyniosły 100 miliardów US$. Obecne szkody szacuje się wstępnie na 170 do 180 mld $ (o narastających stratach giełdowych nie ma tu mowy). - Trzeba się modlić.
14.03.2011
Najpierw podobno nie było wycieków radioaktywnych. Później wypuszczano parę, aby obniżyć ciśnienie. Były też wybuchy wodoru w budynkach 2 reaktorów. Tak czy owak powstały mniejsze lub większe chmury radiokaktywne. Rozpłyną się nad oceanem? Chyba nie, bo podwyższone promieniowanie stwierdzono również na wyspach. Przecież wiatr jest zmienny.
Możnaby przypuszczać, że tylko w tym okropnym Związku Radzieckim ludzi wciąż nie informowano oraz że dezinformowano. Ale co myśleć, gdy w tej wspaniałej Japonii i że w całym tzw. wolnym świecie informacje o katastrofach są filtrowane, a skutki tego są ponoszone przez całe społeczeństwa? Japończycy tak dalece ufali swemu rządowi, że mało kto sprawdzał serwisy informacyjne poza Japonią. Pewnie, że tzw. wolny świat jest lepszy od świata jawnych tyranii, ale jasne jest też, że żaden kraj nie może zostać ewakuowany, ani nie może się zatrzymać. Kto więc zafundował sobie elektrownie atomowe, ten musi się liczyć z tym, że będzie musiał ewentualną katastrofę "przeczekać".
A co z chmurami po dawniejszych wybuchach bomb atomowych naszych dzisiejszych sojuszników? Ilu ludzi zmarło sądząc, że to tylko skutkiem niezdrowego odżywiania albo palenia papierosów? Ktoś powie, że to wszystko zrobiono po to, aby nas ochornić przed tym okropnym Związkiem Radzieckim i może w tym jest sporo racji, ale to oznacza, że żyjąc na Ziemi żyjemy w generalnie dość ryzykownym miejscu. - Jakie z tego płyną egzystencjalne wnioski dla każdego z nas osobiście i dla naszych rodzin?
* * *
Finlandia rozdaje tabletki. A w japońskiej telewizji podają, że wszystko jest pod kontrolą, że promieniowania nie ma i że trzeba iść do pracy (to wiem wprost od Japończyków).
* * *
W japońskim teatrze czy filmie często występuje dylemat między posłuszeństwem swemu kodeksowi moralalenmu oraz między posłuszeństwem swemu księciu (dzisiaj szefowi). Publiczność czeka, który z kodeksów zostanie złamany, a który zwycięży, czyim kosztem się to stanie..
Japonia ucierpiła od bomb atomowych i podjęła wyzwanie pokojowego wykorzystania energii atomowej. Ale to igranie z ogniem. - W Europie jest 195 elektrowni jądrowych, z tego we Francji 58, w Wielkeij Brytanii 19, w Rosji 32, w Szwecji 10, w Hiszpanii 8, na Czechach 6, na Węgrzech 4, na Ukrainie 15. - Nam całe szczęście zabrakło pieniędzy na elektrownie atomowe (oraz na uregulowanie Wisły, co by ją zmienilo w kanał).
15.03.2011
Jak dotąd wypadki nie były zapowiadane ani przez firmę eksploatującą elektrownie, ani przez rząd japoński, a co najwyżej pojawiały się jakieś niezbyt jasno sformułowane przypuszczenia zagranicznych "dziennikarzy". Po takich przypuszczeniach z pewnym opóźnienenm pojawiają się doniesienia już o faktach. - Dzisiaj jest alarm w 12 reaktorach. Wygląda na to, że zagrożone są wszystkie elektrownie regionu dotkniętego trzęsieniem. Pojawiają się mapy wiatrów oraz przypuszczenia, kiedy radioaktywne chmury przelecą przez Pacyfik. Stopień skażenia nadal nie jest określany. Amerykańskie statki odpłynęły dalej od brzegu. Na drugim planie są straty gospodarcze oraz tragedie zwykłych ludzi spowodowane trzęsieniem i falą wody. Cudzoziemcy najpierw opuścili Tokio, potem zaczęli przenosić się do okolicznych krajów, a teraz są sprowadzani do swoich ojczyzn przez wysyłane do Japonii samoloty.
Są sprawy, gdy może zebrać się tysiąc ludzi, albo milion i coś zmienić - demonstrując albo walcząć. Ale co może zrobić nawet wielka liczba ludzi w obliczy katastrofy przyrodniczej czy technicznej? Oczywiście są procedury, które muszą być masowo stosowane. Potrzebna jest też materialna i organizacyjna solidarność. Ale także potrzebna jest duchowa jedność, wspierająca i podnosząca na duchu.
Francuzi, którzy są potentatami w budowie elektrowni atomowych, oferują dzisiaj reaktory z 4 niezależnymi systemami chłodzenia. Oceniają, że to już dawno nie jest 4 w skali 7 stopniowej, jak ogłosił rząd japoński, lecz, że to jest "tuż przed Czarnobylem". W Czarnobylu było 7.
Nadal trwają bardzo silne i liczne trzęsienia. Napięta skorupa dopasowuje się na nowo, odreagowując po najsilniejszych przesunięciach.
Plutoniczność horoskopu. Dynamika stellum. Wyzywające aspekty. Opóźnienia i dostosowawczość. - Jaka z tego nauka? Że w horoskopach prawostronnych inicjatywa jest na wagę złota. I że musi być połączona z 9 domową wiedzą i mądrością.
Czy patrząc na horoskop trzęsienia można było przewidzieć to, co wiemy dzisiaj? Być może. Ja jednak jasnowidzem nie jestem. Natomiast dla osoby zaznajomionej z astrologią taki horoskop natychmiast daje odczucie, że dzieje się dużo(!) więcej niż to, o czym mówi telewizja. Że trzeba non stop badać sytuację i moblizować poważne środki.
I jeszcze uwaga o rezygnacji z elektrowni atomowych. - Tego się nie da zrobić z dnia na dzień. Elektrownie wiatrowe są mało wydajne. Elektrownie solarne są mało wydajne, ich wytwarzanie jest ekologicznie mało atrakcyjne ze względu na zaawansowane technologie i stosowane surowce, a także energochłonne. Rezygnacja z ropy może destabilizować kraje wydobywające ropę. Jeszcze więc nie widać dojrzałej technologii, ani nie ma globalnej zgody na taką zmianę.
16.03.2011
Najwięcej elektrowni atomowych mają Amerykanie, potem Francuzi, potem Japończycy. Ale Amerykanie i Francuzi nie postawili swych elektrowni na terenach sejsmicznie aktywnych od zawsze. Poza tym Japończycy mieli już fatalne doświadzczenia z atomem w czasie wojny, więc raczej nie powinni prowokować losu, bo może się okazać, że mają w tej sprawie pecha. - Są urządzenia geotermalne oraz wykorzystujące energie pływów i morskich fal, więc być może ten kierunek powinien być przez Japończyków (pacyficznych wyspiarzy) rozwijany, nawet jeżeli na razie te technologie są mało obiecujące.
Amerykanie i Anglicy, a także Niemcy sugerują, aby ich obywatele przenieśli się poza obszar 80 km, a nawet poza Tokio. To nie jest mocny nakaz. Natomiast podano, że te komunikaty zostały uzgodnione z Japonią. http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-12307698
I to jest w zasadzie niepokojące. Bo jak ufać komuniaktom "uzgodnionym"? Tu raczej będą informacje przecedzone, a nawet być może przeinaczone, aby nie wywoływać paniki. Komunikaty stabilizujące porządek w państwie nawet kosztem jednostek. Poza tym, jak uzasadnić to, że Brytyjczycy i Amerykanie mają te obszary opuścić, a Japończycy mają tam pozostać?
Bardzo trudno jest teraz wyważyć zdanie. - W 2006 roku prof. Jaworowski stwierdził, że po czasie uważa, że w Czarnobylu nie było aż takiego problemu, jak się wtedy wydawało.
http://archiwum.polityka.pl/art/zabojczy-mit-czarnobyla,374808.html
Ze strony administracji i polityki mamy "wewnętrzną" cenzurę. Ze strony naukowców mamy używanie neo-czarodziejskich słówek naukowych, których nie-naukowiec nie rozumie. Ja pamiętam wybuch w Czarnobylu i wiem, że ludzie poczuli ulgę, mogąc coś zażyć, a że stale wysoki poziom stresu działa dewastacyjnie, to raczej coś trzeba podawać. A już na pewno trzeba wyjaśniać. Informacja, aby być wiarygodna, powinna być weryfikowalna i powinna być opiniowana przez różne strony.
17.03.2011
Przeciskają się informacje. Że elektrownie zbudowano bez uwględnienia w planach tsunami. Że paliwo stosowano różne, w tym najpaskudniejsze mox. Że spore ilości Plutonu (nieporównywalnie groźniejszego niż jod, cez czy stront) są już w atmosferze. Jeszcze nie pisze się o tym na popularnych portalach, jeszcze ludzie nie rozmawiają o tym w tramwajach. Ale pojawiają się informacje o wysokiej radioaktywności poza strefą wokół reaktorów. W telewizjach występują naukowcy i uspakajają. Ale niektórzy politycy zaczynają mówić ostro. Merkel użyła zwrotu "prawie apokaliptyczny wymiar". Jest już widoczne dla szerszej publiczności, że przestała to być katastrofa tylko japońska. Nawet tyrani potrzebuj jako tako czystego powietrza i żywności. Pojawił się ważny punkt, który będzie miał wpływ na kształtowanie się nowego porządku na świecie.
Jak trzeba być usposobionym, żeby wygrać na loterii życia?
Gdzieś na boku tych spraw, w Libii tłumione jest powstanie przeciw Kadafiemu i jego rodzinie.
19.03.2011
Chcę napisać kilka słów o tym, jak się czuję. Może najpierw przykład. 03.06.1998 moja starsza córka jechała na wymianę uczniów do Niemiec. Wcześnie rano odprowadziłem ją do autobusu. Potem oglądałem horoskop wyjazdu. Kręciłem głową, bo mi się po prostu „nie podobał”. Kilka godzin później okazało się, że o godz. 10.59 niemiecki expres ICE przy szybkości 200 km / godz. wykoleił się 6 km przed Eschede (powiat Celle). Horoskop autobusu wyruszającego z Polski był prawie identyczny, jak horoskop pociągu wyruszającego z Monachium. 101 pasażerów ICE zginęło, 88 zostało ciężko rannych. Natomiast w autobusie wszystkie polskie dzieci dojechały cało i zdrowo. Oto jak odmiennie toczą się losy.
Gdy oglądałem horoskop trzęsienia ziemi i czytałem w Internecie te wszystkie wyrywkowe doniesienia, kręciłem głową, bo mi się po prostu „nie podobał”. Narastająca liczba ofiar, kolejne wybuchy w elektrowniach atomowych, zwłaszcza 14.03.2011, a potem dzień 17.03.2011 gdy wyraźniej uświadomiłem sobie ewentualne skutki zwiększania ilości Plutonu w atmosferze ziemskiej, to wszystko odsłania i obrazuje siłę tego horoskopu oraz tłumaczy to, że mi się „nie podobał”. Lecz tak jak można mówić o losie narodów, tak trzeba odróżniać losy poszczególnych osób. I jakkolwiek niestatystycznie to brzmi, trzeba pomóc swemu szczęściu, zamiast przylegać do nieszczęścia. 17.03.2011 moja młodsza córka wzięła swoje lalki i zaczęła się bawić w szpital, mimo iż o szpitalu nie rozmawialiśmy. Podjęliśmy więc staranie, aby przekierowywać swoje myśli na lepsze tory. Następnego dnia bawiła się już inaczej. Tyle możemy zrobić i może się okazać, że to jest aż(!) tyle.
* * *
Rozpoczął się atak w Libii. Zobacz: wojna w Libii. - Trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii odwróciło było uwagę od rewolucji w krajach arabskich. Teraz atak koalicji wspierającej powstańców libijskich odwraca uwagę od spraw japońskich.
27.03.2011
Przez tydzień byłem w drodze, głównie w Niemczech. Podróż i wiele spraw, które miałem do załatwienia, odwracały moją uwagę jak kino albo TV. Wracając do Polski i domu, wróciłem do swoich spraw i napiszę kilka słów. W Niemczech nie publikuje się zasadniczo więcej informacji. Wszyscy wyrażają się ostrożnie, bo w Niemczech jest wiele elektrowni atomowych. Kilku z nim, które miały być zamknięte, najpierw dano pozwolenie na dłuższą eksploatację, a teraz te pozwolenia szybko wycofano.
Opisywanie katastrofy w Japonii jest o tyle trudne, że nie bardzo można się powołać na jakieś źródła. Generalnie jednak – z domysłów naukowców, z rozsianych w Internecie wiadomości - zaczyna powstawać obraz sytuacji (być może - lecz kto to już teraz potwierdzi?) poważniejszej niż w Czarnobylu, co oznaczałoby, że w Japonii niestety nadal stosowane są półśrodki. Może to oznaczać niebezpieczeństwo eskalacji katastrofy i szkód, które w dłuższym okresie czasu potencjalnie mogą dotyczyć wszystkich, lecz w życiu nie są realizowane średnie statystyczne, więc jedni będą nimi dotknięci, a drudzy będą mieli szczęście.
Prawostronny horoskop wymaga działania zespołowego. W jedności siła. W pojedynkę niewiele się nie zdziała.
Ryby, w których jest 8 domowe Słońce, czyli władca Ascendentu, to raczej zamajaczony obraz głębin. A że Słońce jest w kwinkunksie do Asc., to przejście do obowiązków jest niestety obciążone dylematem.
Pojawiają się teorie spiskowe na temat przyczyn katastrofy. Lecz kto miałby je potwierdzić? - Pojawiają się głosy, że to Ziemia się broni i pokazuje, czego nie potrzebuje(my). Lecz i taki głos nie daje się "weryfikować". - Co nie dzieje się dobrowolnie, dzieje się pod przymusem, a to zawsze jest bardziej uciążliwe.
28.09.2009
Mamy na niebie kwadraturę Słońca z Plutonem. Wcześniej mieliśmy informacje, że woda używana do chłodzenia uszkodzonych reaktorów wylewana jest spowrotem do morza (przedtem można było się tego domyślać). Że osoby pracujące w akcji ratowniczej są napromieniowane, a "nawet" poparzone. Dzisiaj są oficjalne informacje o skarzeniu wód gruntowcy i o tym, że na zewnątrz opócz jodu i cezu jest także Pluton (z paliwa mox oraz z ogromnej ilości składowanych odpadów), który oprócz idącej w miliony lat radioaktywności jest dodatkowo chemicznie nadzwyczajnie trujący. Można się zastanawiać, co wymusiło pojawienie się tych informacji, albo przypuszczać coś w rodzaju kontrolowanych przecieków, bo przecież to są informacje od początku katastrofy wiadome osobom kierującym akcją, specom z branży oraz wojskowym.
Każdego dnia można przytaczać takie informacje oraz wymieniać aspekty, jakie tworzą się na niebie. Są to informacje tak straszne, że chyba nie można się do nich przyzwyczaić, tak jak nie można przestać odczuwać bólu.
Wygląda na to, że ta katastrofa jeszcze nie osiągnęła swego punktu kulminacyjnego. Wydaje się też, że nie ma łatwego pomysłu na zatrzymanie katastrofy - czy jest w ogóle jakiś? Akcja w Czarnobylu trwała latami!
Skutki katastrofy czarnobylskiej są oficjalnie lekceważone. Nie ma badań (a przynajmniej nie ma "naukowych" publikacji), które wykazywałyby tzw. bezpośrednie związki między katastrofą w Czarnobylu a różnymi zachorowaniami, zwłaszcza na raka, które z tego powodu oficjalnie klasyfikowane są jako "przypadkowe".
Na Ziemi jest ponad tysiąc ton materiałow promieniotwórczych. W elektrowniach, w broniach i w składowiskach odpadów. Ryzyko z nimi związane jest niewielkie, a jednak istnieje dla nas oraz dla setek i tysięcy następnych pokoleń, bo nawet gdyby wyłączyć wszystkie instalacje, to takie śmieci są szkodliwe niemal wiecznie. Jak pisze dziennikarz FAZ, im więcej graczy gra w totolotka, tym częściej następują wygrane, a im więcej mamy urządzen atomowych, tym więcej jest awarii i katastrof.
Jak można sobie pomóc? Na poziomie ciała są zasady głoszone przez medycynę. A co na poziomie psychiki i ducha? - Wielu z Państwa oglądało film "Gladiator". Maksimus żył chęcią zbliżenia się do cezara Kommodusa i po drodze dokonywał cudów zręczności i dzielności. Gdy jednak cel osiągnał, otrzymał śmiertelny cios i żył już tylko krótko. A jedna pani bardzo chciała dożyć do srebrnego wesela. Wkrótce potem... Jaki z tego wniosek? Cel naszego życia powinien być dalekosiężny, aby przetrwać perypetie. - Z drugiej strony, "obsesyjne" koncentrowanie się na akcji nie wydaje się efektywne. Dla inspiracji podam tu okrojony fragment NT: Kto stara się zachować życie swoje, straci je (Ew. Mateusza 10,38). - Nie przeniesiemy się wszyscy do schronów. Nie przestaniemy jeść ani oddychać. Skoro ludzkość ma trwać, jest jakiś sposób, który okaże się przystępny masowo.
Moim zdaniem - przy tak 8 - domowym horoskopie - należy myśleć głęboko i poważnie, aby - tranzytowo i progresywnie - dom 9. był na poziomie wysokim.
31.03.2011
Firma administrująca reaktorami - jako firma w ogóle - jest nastawiona na zysk. Ten bowiem się bogaci, kto ma więcej dochodów niż wydatków. Firma więc nie jest w stanie przejść do działań ofensywnych w akcji ratowniczej, bo gigantyczne wydatki z tym związane, podcinają jej ekonomiczne podstawy działania i istnienia.
Progresywny Jowisz jest bardzo szybki, a zatem wszystkie tranzyty (i progresje!) do Jowisza będą przedłużone (tranzyty do kilku dni, a progresje do kilku lat).
Tranzytujący Jowisz przechodzi do domu 9. horoskopu i widoczne staje się umiędzynarodowienie katastrofy. Na razie Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej, w interesie społeczności międzynarodowej, będzie wywiarać nacisk na rząd Japonii, aby ten wywierał naciski na firmę adminstrującą reaktorami oraz aby odejść od mit o lokalnym znaczeniu tej katastrofy.
Tranzytujący Mars zbliża się do Barana i pobudzi tamtejsze stellum, które z natury swojej jest przecież marsowo - plutoniczne (i uraniczno - jowiszowe).
* * *
Istotą horoskopu jest Słońce. Słońce z zasady jest tak mocne, że radzi sobie w każdym żywiole, w jakim przebywa, choć może być wspierane lub zakłócane. - Tutaj mamy także Ascendent Lwa, a więc dodatkowo Słońce jest władcą Ascendentu. Ascendent Lwa daje efektowność, nawet jeżeli Słoce rządzi nim z Ryb z domu 8. Ta 8. domowa motywacja co do sposobu przejawiania się zmienia się na 9. domową, bo Słońce przechodzi do domu 9. Nadzieja 9. domowa zasadza się na tym, co za granicą, na nauce która swymi prawami jest ponad granicami oraz na świadomości wyższej.
Księżyc wędruje teraz przez stellum trzeciego kwadrantu i asymiluje to, co jest.
Merkury zaczął retrogradować. Informacje trzeba będzie ponownie przetrawić.
Saturn też jest szybki, tyle że w retrogradacji. Struktury będą się starały powtórzyć to, do czego przywykły - a więc "więcej tego samego", aż górę wezmą nowości Urana.
Horoskop 8 - domowy jest jaskrawą ilustracją wspólnych wartości. Brak rzetelności i wierności wspólnemu dobru, jako 12 - domowy dla domu 9., zostanie zinterpretowany jako wykroczenie przeciw prawu. Lecz kto i kogo miałby karać?
01.04.2011
Retrogradacja Merkurego zaczęła się 30.03.2011 i potrwa do 23.04.2011. Rozpoczęła się 24.21 Barana i potrwa do 12.53 Barana. Wcześniej pozycja 12.53 Barana była osiągnięta 17.03.2011, a więc aż do tych wydarzeń trzeba się cofnąć i przemyśleć. Ponownie pozycja 24.21 Barana zostanie osiągnięta 11.05.2011, a więc po 40 dniach Merkury ruszy dalej niż już był. - Co takiego stało się 17.03.2011, że trzeba tam wrócić? To przecież trochę tak, jakby komuś kazać wracać do piekła. Ewidentnie jednak ta nauka nie może być zignorowana. Retrogradacje są dla tych, co nie uważali. Mają okazję nadrobić.
11.04.2011
Są takie gazety, w których podają fast food, ale są też takie - zwłaszcza te dla pracowników banksterów - że każdego dnia pojawiają się tam mocne informacje, co prawda z opóźnieniem, jakby po faktach, ale zawsze mają wytłumaczenie, że przecież nie są ani prorokami ani astrologami. Kiedyś była taka metoda stosowana przez władców, że każdego dnia spożywali małą ilość trucizny, aby się uadparniać na większą dawkę. I tak jest też w tej prasie: sączy informacje prawdziwie straszne i w efekcie ludzie nie dostają zawałów. Umrą więc z innego powodu.
Oficjalnie rzecz biorąc w Japonii liczbę ofiar szacuje się na prawie 30 tys., z czego połowa to tzw. "zaginieni". Zniszczenia po trzęsieniu ziemi i tsunami są wielkie, lecz nad wszystkim rozrastają się awarie elektrowni atomowych. Strefę ewakuacji rozszerzono do 30 km (z oporem). Indie ogłosiły zakaz sprowadzania żywności z całej Japonii (a nie tylko z wybranych regionów) aż do czasu gdy informacje z Japonii staną się wiarygodne. Są "kłopoty" z dostawami niektórych części z Japonii. Życie wieczorne i w restauracjach bardzo osłabło. Ze względu na elektrownie, katastrofę porównuje się do Czernobyla, ale ze względu na uwolnione pierwiastki radiokatywne powinno się ją porównywać z tzw. próbnymi wybuchami bomb jądrowych.
W Niemczech Zieloni odnieśli sukces w wyborach landowych. W skali całego państwa rozważane jest odejście od elektrowni atomowych - tak oficjalnie wypowiedziała się organizacja zrzeszająca producentów prądu.
Dotychczas słowo ekologia było związane raczej z przemysłem, zwłaszcza z chemią, a także z trującym rolnictwem. Teraz także z energią atomową. Tamte problemy narastały, a ten wybuchł i szybko przerasta poprzedników.
12.04.2011
Ciekawostka astrologiczna. Gdy na niebie Słońce utworzyło koniunkcję z Prozerpiną, władze Japońskie podniosły stopień zagrożenia z 5 do 7. Ten 7 stopień jest najwyższy w dotąd używanej skali i był ogłoszony w Czernobylu. Prozerpinę, za J. Gronertem, traktuję jako władczynię Byka. Zatem widzę tu - oczywiście w sensie negatywnym - „podniesienie wartości” katastrofy.
A propos głębin domu 8. jeszcze kilka słów o ekologii i zanieczyszczeniach. Da się wyróżnić wiele typów zanieczyszczeń.
Np. mechaniczne. Gdy ktoś wyrzuci fotel do lasu, to taki obiekt sobie w lesie leży, aż zgnije, jeżeli jest z materiału gnijącego.
Później są zanieczyszczenia chemiczne. Np. spaliny samochodowe, zbyt dużo gnojówki wylanej na pole, wylany do ziemi olej. Jedna kropla ropy zatruwa 1 metr sześcienny wody. Ile gnojówki jest w stanie przerobić ziemia, tego nie wiem, ale wiem, że wprowadza się na to przepisy, więc pewnie nie jest to zbyt dużo. Jest sporo zanieczyszczeń, które na pierwszy rzut oka są niewidoczne, ale które robią swoje, zwłaszcza w dłuższym okresie czasu. Ich szczególnym przypadkiem są ulepszacze żywności oraz leki (czasem oczywiście pomocne).
Potem mamy zanieczyszczenia radiologiczne. A więc to, co jest szkodliwe w radarach, nadajnikach oraz w urządzeniach rtg (często mających świetnie brzmiące nazwy), w bombach i elektrowniach atomowych. Nie widać ich, nie słychać, ani nie czuć. Niektóre mają krótkie życie, jak radioaktywny jod i można się przed nimi schować pod pelerynę, albo lepiej w domu, na jakiś czas, gdy odpowiednie służby dadzą znać, że chmura nadciąga. Inne, jak Pluton, są niemal nieśmiertelne i, skutkiem wybuchów bomb oraz pracy elektrowni atomowych, ciągle ich przybywa na Ziemi. Na dodatek niektóre są trudno wykrywalne, bo jak kucharz ma stwierdzić, czy w rzodkiewce albo w rybce jest trochę Plutonu?
Jak działają zanieczyszczenia? - Wyrzucone do lasu krzesło działa mechanicznie. Wypadkowi ulega ten, kto na nie wdepnie. Można sobie złamać nogę, gdy się przez nie przewróci. Ale działa też psychicznie, bo można sobie na całe życie popsuć gust, gdy się ciągle na to patrzy.
Zanieczyszczenia chemiczne działają na tych, co nie wiedzą, co jedzą. Nie wszystko się wie, więc ciągle się coś niewłaściwego je. Albo wdycha, gdy pryskają pola, albo gdy malują ściany. Muchomor to stary przykład. Ale formaldehyd ulatniający się z mebli, to przykład nowy. – Widać, że ulega się szkodliwemu działaniu, gdy ma się styczność z daną substancją. – Poza tym, czymś, co nie jest zanieczyszczeniem, ale co też jest szkodliwe, są bakterie i wirusy. Specyficzność polega na tym, że bakterie i wirusy są przenoszone, więc dochodzi do masowych zachorowań, mimo iż początkowo tej szkodliwej substancji było niewiele.
Zanieczyszczenia radiologiczne też działają tylko na tych, co mają z nimi styczność, ale ocena zagrożenia jest utrudniona przez to, że ta substancja nie rozkłada się wszędzie równo, po wszystkich zwierzętach oraz ludziach tak samo, lecz trafia do niektórych. - Pracując z urządzeniami rtg możemy się chronić stosując zalecenia BHP. Ale jak nie mieć styczności z czymś, co znajduje się potencjalnie wszędzie, a więc w powietrzu, wodzie, w roślinach, w ciałach zwierząt? Po wybuchach bomb atomowych zachorowania były nierównomierne. Tak, jakby jedni mieli czy chcieli przeżyć, a inni nie. Grupa ludzi, którzy np. umarli na raka, to są „tylko” miliony osób, a przeżyły miliardy. – Tu statystyka nie jest jednak do końca użyteczna, bo jak wyliczyć, na kogo trafi? Tak więc ożywa tu pojęcie losu. A oprócz tego na prawdę trzeba chcieć żyć.
Sprawa jest tak poważna, że nawet Greenpeace wyraża się ostrożnie. Przecież nie mogą wzywać do ewakuacji całej Japonii, ani do embarga, ani do zbudowania namiotu nad Japonią itd.
15.04.2011
Zapomniałem napisać, że jest już przynajmniej jeden stateki, który zawrócono z Chin do Japonii, bo stwierdzono podwyższone promieniowanie.
Czy trzeba powtarzać, że wstrząsy w Japonii nadal trwają? Na dodatek brana jest pod uwagę korekta położenia płyt tektonicznych, co może oznaczać jeszcze silniejsze wstrząsy. Naukowcy ostrzegali przed budową elektrowni na styku płyt. Dzieje tamtych regionów zawierają katastrofy z czasów kiedy nie było elektrowni. - Jakie licho sprawia, że ignorowane są lekcje historii?
Rozszerza się katalog słów używanych w relacjach z Japonii. Stylebooki niektórych gazet pozwalają teraz na więcej, ale już robi to coraz mniejsze wrażenie, bo ludzie się przyzwyczaili, a poza tym nie chcą czytać o sprawach, które mogą dotknąć każdego. Wiele gazet informuje o Japonii na podrzędnych miejscach. Ja też mam dylemat, co i jak pisać. Bo choć od astrologów oczekuje się wskazówek pomagających zrozumeić, co się dzieje oraz w jakim kierunku to zmierza, to jednocześnie wszystkich, a więc także astrologów, obowiązuje także przysłowie "nie wywołuj wilka z lasu" .
Osobisty los może potoczyć się pomyślnie i będziemy widzieć przeszłość jak ciąg kamieni, po których zgrabnie przeskoczyliśmy nad rwącym potokiem, a przyszlość, jako bezpieczną i spokojną przystań. - Życzę Państwo abyście skutecznie pielęgnowali taką wizję.